Załuski: Sprawa budynku po byłym ośrodku zdrowia

Stary ośrodek zdrowia w Załuskach obecnie jest w stanie nieużytku i ten okres zawieszenia trwa już długie lata. A jak wiadomo czas nie jest w takich przypadkach sprzymierzeńcem.

Przypominamy  jednak krótko, że jego losy miały być zupełnie inne. Po tym, jak w Załuskach powstał niepubliczny kontraktowy ośrodek zdrowia, stary obiekt opustoszał. Co istotne - był wówczas własnością powiatu, a nie gminy Załuski… i choć poczyniono pewne starania nigdy nie stał się własnością gminy.

Władze powiatu płońskiego obiecywały bowiem przekazanie gminie budynku byłego ośrodka zdrowia w Załuskach w formie darowizny, pod warunkiem zachowania celu publicznego, a zarząd powiatu zwrócił się nawet do gminy o przygotowanie stosownej uchwały w tej sprawie. W lutym 2007 roku wójt przesłał pismo z uchwałą Rady Gminy Załuski, która wyraziła zgodę na przyjęcie od powiatu darowizny. Potem jednak nagle wycofano się z tej obietnicy. Pod koniec lutego 2007 roku - mimo wcześniejszych pism – włodarz Załusk otrzymał od zarządu powiatu pismo, że darowizna nie będzie możliwa, bo potrzebne są pieniądze dla szpitala. Wójt podjął negocjacje z powiatem i po kilku miesiącach otrzymał pismo, że działka ma być podzielona. Podział, zdaniem wójta, był nie do przyjęcia, wydał więc negatywną decyzję, a powiat odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które zwróciło sprawę podziału do ponownego rozpatrzenia.

Ostatecznie 29 sierpnia 2007 roku radni powiatowi podjęli uchwałę w sprawie sprzedaży nieruchomości w drodze przetargu, argumentując to tym, że zarząd zaniechał działań na rzecz przekazania ośrodka darowizną, nie chcąc ryzykować pozbycia się majątku. Jeszcze w sierpniu 2007 wójt gm. Załuski zwrócił się z ofertą do zarządu powiatu, proponując by gmina kupiła teren od powiatu w formie bezprzetargowej za 250 tys. zł. Odmówiono, a nieruchomość w Załuskach wyceniono na ponad 1,2 mln zł. Chętnych jednak nie było i cena zmniejszała się sukcesywnie, by wreszcie sprzedać nieruchomość dopiero w czwartym przetargu w listopadzie 2010 roku za 550 tys. zł.

   Załuski są nietypową miejscowością gminną i budynek po ośrodku zostałby wykorzystany na cel publiczny. Wójt planował przeniesienie tam biblioteki gminnej, urządzenie świetlicy z komputerami dla młodzieży. Gmina oczekiwała na darowiznę, ponieważ w 1993 roku wniosła wkład finansowy w budowę obiektu, umarzała podatek od nieruchomości i dbała o porządek tego terenu. Oczywiście konieczny byłby remont, ale lokalny samorząd cieszył się z takiej możliwości. Niestety, stało się inaczej, a skutki tych decyzji widoczne są gołym okiem.

  Nieruchomość wraz z działką zlokalizowana jest w samym środku stolicy gminy Załuski i ma powierzchnię 1043 mkw. Została sprzedana za kwotę zaledwie o 5 tys. zł wyższą od ceny wywoławczej. Nowym właścicielem jest Grupa Zdrowie z Płońska, mająca wówczas swoje plany, które jednak nie były tak proste do zrealizowania, jakby się mogło wydawać przeciętnemu człowiekowi. Przypominamy, że właściciel obiektu i działki w kwietniu 2012 roku zwrócił się do lokalnego samorządu z prośbą o zmianę w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, aby móc rozpocząć prace remontowe. Chodziło o to, że w myśl tego, co wtedy obowiązywało, nowy właściciel nie mógłby rozbudować obiektu, a na tym mu zależało w tamtym okresie. Chodziło o podniesienie wysokości budynku do 19 metrów. Istniały trzy koncepcje na zagospodarowanie tego obiektu. Mógł tu powstać zakład opiekuńczo- leczniczy na około 200 pacjentów, co dałoby zatrudnienie 80. osobom. Jeśli nie udałoby się tego zrobić, to plan drugi zakładał  utworzenie dwóch oddziałów szpitalnych, albo w ostateczności  laboratorium. 4 kwietnia 2012 roku rada gminy jednogłośnie wyraziła na to zgodę i w ten sposób przystąpiono do zmiany planu. Procedura jest dość długa, ale była już prawie na etapie końcowym, kiedy niespodziewanie rozwiązanie nie nadeszło. Na sesji 30 czerwca 2014 r. bowiem radni gm. Załuski nie przyjęli zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla Załusk, rozpatrywanym łącznie dla pięciu działek. Pod pretekstem niezadowalającego ich zapisu dotyczącego rewitalizacji parku, odrzucili też możliwość rozbudowy byłego budynku ośrodka zdrowia.  Ta właśnie decyzja radnych paradoksalnie uderza cały czas w okolicznych mieszkańców, bo nie tylko nie ma nowych miejsc pracy, ale i zmiany w otoczeniu stolicy gminy. Rada, która od lat apelowała do wójta o zrobienie czegoś z nieruchomością i doprowadzenie do tego, aby obiekt nie podupadał,  w pewnym sensie sama to zniweczyła. Wyjaśnijmy, że władze gminy przy okazji zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla tej działki, chciały zmienić plan zagospodarowania należącego do niej terenu, m.in. boiska. Tyle tylko, że w planie miał istnieć zapis o celach usługowych tego miejsca, co nie spodobało się grupie 8. radnych. Jednak to sołtys wsi Załuski i jednocześnie ówczesna gminna radna  p. Teresa Lewandowska złożyła wniosek, by uchwałę odrzucić z uwagi na zapisy dotyczące gminnego terenu. I tym samym znaleźliśmy się w punkcie wyjścia. Budynek byłego ośrodka nadal stoi bezużytecznie. Ile to jeszcze potrwa? Co zrobi teraz jego właściciel? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że kiedy w obecnej kadencji doszło do pewnych zmian w tym temacie, właściciel obiektu nie może zrealizować swoich pierwotnych planów.

Nieprawdą jest, że władze gminy nie współpracują z właścicielami obiektu w zakresie  utrzymywania porządku. 

O to wszystko będzie można zapytać samego właściciela na spotkaniu, do którego być może dojdzie w sierpniu br. Wysłano bowiem pismo z propozycją takiego spotkania na gruncie publicznym i zaproponowania w tym celu konkretnego terminu. Jak ustosunkuje się do tego właściciel Grupy Zdrowie? Musimy poczekać.

Wyjaśnijmy jedno -  ustawy kategorycznie zabraniają natomiast ponoszenia jakichkolwiek wydatków przez gminę, zmierzających do zabezpieczenia, czy sprzątania terenu należącego do podmiotów prywatnych.